Usuwanie Zębów
Usuwanie zębów, a potocznie wyrywanie zębów nie kojarzy się nam zbyt dobrze. Skąd ta nasza niechęć i kojarzenie stomatologa niemal z oprawcą? To niestety wynik nie tylko słabej dbałości o uzębienie i nieprzywiązywanie wagi do odpowiedniej diety, jak również brak regularnych wizyt u stomatologa, zwłaszcza wśród dzieci. Kiedy już od małego zabieramy malucha do dentysty, wizyty te są po prostu czymś normalnym, czego nie trzeba się obawiać. Jeśli odwiedzamy dentystę raz na kilka, a nawet kilkanaście lat (!), w sytuacji kiedy stan zęba jest na tyle poważny, że konieczna jest jego ekstrakcja czy też zatrucie, nic dziwnego, że dentysta bardzo źle się nam kojarzy.
Oczywiście nie zawsze da się obejść bez ekstrakcji. Niekiedy usuwanie ósemek, usuwanie zębów Rzeszów mlecznych jest po prostu konieczne, ale gdybyśmy lepiej zadbali o higienę jamy ustnej nasze podejście do stomatologa byłoby inne.
Kleszcze, obcęgi, kowal – czyli ekstrakcje dawniej
Jeśli martwi nas zbliżająca się wizyta związana z wyrywaniem ósemek lub nasze dziecko stresuje się, gdyż czeka je usuwanie mleczaków, warto pamiętać, że dzisiejsza stomatologia, w porównaniu z tą sprzed wieków, czy też nawet jeszcze sprzed kilku lat znacznie się zmieniła. Dzisiaj stomatolog ma do dyspozycji pantomogram, rtg zębów, tomografię CBTC i dokładnie może stwierdzić, czy konieczne jest usuwanie zębów, czy wyrywanie ósemek, i czy nie da się jeszcze tego uniknąć. Dlatego należy wybrać dobrego dentystę, z doświadczeniem, by mieć pewność, że nie ma już innej możliwości leczenia naszego zęba i zostało nam tylko usuniecie zęba. Teraz możemy siedzieć w wygodnym fotelu w gabinecie stomatologicznym i poddawać się zabiegowi usunięcia zęba zupełnie bezboleśnie. Nawet znieczulenia są już teraz bezbolesne. Bardziej skomplikowanymi przypadkami zajmuje się chirurg szczękowy, a cały zabieg może być wykonany nawet pod narkozą.
W przeszłości wszelkie zabiegi stomatologiczne wykonywali cyrulicy, czyli osoby ogólnie zajmujące się zdrowiem. Za wyrywanie zębów brali się także kowale, kaci i wszelkiego rodzaju kuglarze jarmarczni, szarlatani i po prostu oszuści, którzy choć nie mieli o tym najmniejszego pojęcia, po prostu zarabiali na cierpieniu innych. Nie było mowy o sterylizacji narzędzi, czy znieczuleniu, a wyrywanie zęba faktycznie bolało. Kto wtedy chciał się pozbyć bolącego problemu, miał prawo drżeć, na myśl o zbliżających się do jego twarzy obcęgach. Jeśli zatem uświadomimy sobie jaki krok cywilizacyjny nastąpił w tej kwestii i jak wielki komfort mamy, nie powinniśmy się w ogóle obawiać wizyty u stomatologa. Co, więcej, jeśli odpowiednio wcześnie zaczniemy dbać o swoje zęby może się okazać, że ekstrakcja nie będzie konieczna. A nawet jeśli nasze dziecko czeka usuwanie zębów mlecznych lub konieczne jest wyrywanie ósemek nie ma czym się martwić. Dentysta czy też chirurg szczękowy zastosuje odpowiednio dobrane znieczulenie i nawet nie zorientujemy się kiedy nasz ząb zostanie usunięty.